Będą nowe zasady głosowania
Już niedługo pojawią się nowe zasady głosowania w Kodeksie wyborczym. Jedną ze zmian może okazać się wprowadzenie naszego postulatu, czyli włączenia do kart wyborczych kratki „żaden z powyższych”.
Głównymi założeniami projektu proponowanego przez Prezydenta Bronisława Komorowskiego jest wprowadzenie obowiązku wskazywania w protokołach komisji wyborczych przyczyn nieważności głosów oraz „rozróżnianie głosów rzeczywiście nieważnych od tzw. głosów pustych.” Nasz postulat daje taką możliwość, ponieważ wyborcy mogliby głosować, nawet jeśli nie chcieliby oddać głosu na żadnego z kandydatów. Dzisiaj nasz głos, w momencie niewskazania jednego spośród kandydatów, jest nieważny. Dodatkowo
Taka kratka zwiększy frekwencje. Na wybory pójdą ci, którzy dzisiaj zostają w domach, dlatego, że nie ma polityków, na których chcieliby oddać swój głos.
– wyjaśnia prezes INSPRO – Rafał Górski w wywiadzie udzielonym dla faktu, który od dawna postuluje wprowadzenie kratki „żaden z powyższych” do kart wyborczych.
Kilka lat temu, korzystając z narzędzia , zgłosiłem pomysł wprowadzenia tego typu rozwiązania, jednak z uwagi na zamknięcie portalu, pomysł przepadł. Teraz jest szansa by dzięki Waszej inicjatywie wrócić do tematu wykorzystując dobry czas na forsowanie innowacyjnych usprawnień mechanizmu wyborczego. Dlatego też, chciałbym żebyście rozważyli uzupełnienie tego pomysłu o dodatkowy element, a mianowicie – konsekwencją zagłosowania na „żadnego z powyższych” a tym samym wyróżnienia stosownej pozycji w protokołach komisji wyborczych powinno być przełożenie wyniku na skład parlamentu (czy innego ciała wybieranego przez obywateli) w taki sposób by ta pozycja na kartce była podlegała tym samym zasadom co inni kandydaci. W ten sposób, w przypadku gdy np. 20% ważnych głosów oddanych będzie na „nikogo”, proporcjonalna liczba foteli w sejmie czy senacie powinna pozostać pusta, przy zachowaniu zasady progu wyborczego (który nawiasem mówiąc należałoby znieść lub przynajmniej obniżyć do max. 3 pkt procentowych otwierając „dużą politykę” dla oddolnie budowanych formacji / ruchów społecznych, które pozbawione są funduszy na machinę marketingową). Jestem przekonany, że wprowadzenie tego rozwiązania spowodowałoby skokowy wzrost frekwencji w wyborach oraz zmniejszyłoby znacząco koszty funkcjonowania parlamentu, biur poselskich itp. 🙂 ale przede wszystkim – pozwoliłoby społeczeństwu dać politykom czerwoną kartkę odcinając ich od przysłowiowego koryta!