Dość olewania
Od 25 lat nikt nie rozliczał polityków systematycznie z obietnic wyborczych. Dziennikarze zajmują się tym tematem okazjonalnie. Organizacje społeczne preferują bezpieczniejsze tematy. Pseudopolitycy mówią więc to, co chcą, nie biorąc odpowiedzialności za zobowiązania. Bo obietnica wyborcza to zobowiązanie.
Stąd pomysł na zorganizowanie kampanii, która zmobilizuje Polaków do rozliczania polityków z ich obietnic wyborczych. Temat wypróbowaliśmy podczas wyborów samorządowych w 2014 r. Założyliśmy, że przed 16 listopada mocnym uderzeniem zmobilizujemy obywateli do rozliczania prezydentów, burmistrzów i wójtów z obietnic wyborczych, które złożyli w 2010 r. Chcieliśmy wprowadzić też do debaty publicznej tematykę związaną z relacją: polityk jako pracownik – obywatel jako pracodawca. Pomocna okazała się tutaj wypowiedź Pani premier Ewy Kopacz.
Co osiągnęliśmy?
Po pierwsze, Polacy zaczęli rozliczać polityków. Jak wynika ze statystyk, na YouTube w 8 dni nasz spot miał pół miliona odsłon, ponad 11 tys. obywateli wysłało wezwanie do 1375 polityków.
Po drugie, Polacy zaczęli myśleć o sobie jako pracodawcach, a o politykach jak o swoich pracownikach.
Po trzecie, wzmocniliśmy społeczność obywateli, którzy chcą decydować i chcą patrzeć władzy na ręce.
Z obietnic wyborczych rozliczył się tylko jeden polityk. Ten rezultat potwierdza stan „elit” władzy. Zamiast polityków dbających o dobro wspólne i rozliczających się ze swojej pracy przed obywatelami, mamy pseudopolityków, którzy dbają o własne grupy interesu.