Wywiad dla Polityki Warszawskiej


Na temat projektu „Obywatele Decydują” i jego lokalnym wymiarze dla Politykawarszawska.pl opowiada Rafał Górski, prezes Instytutu Spraw Obywatelskich.

Działacie na „rynku idei” od roku 2004. Dlaczego jednym ze swoich filarów uczyniliście kwestie związane z demokracją i jej funkcjonowaniem? Nie baliście się, że będzie to dość hermetyczny dla szerszej publiczności temat?

W Instytucie Spraw Obywatelskich (INSPRO) uznajemy, że demokracja uczestnicząca jest fundamentem zdrowego i silnego państwa. A państwo to my, obywatele. Stan demokracji przekłada się na jakość życia zwykłych obywateli. Gdy demokracja szwankuje, to ma to wpływ na nasze codzienne życie.

Wyzwaniem jest oczywiście zrozumiała komunikacja tych powiązań. I tu faktycznie mamy spore wyzwanie ze znalezieniem dobrych opowieści, które temat demokracji uczyniłyby bardziej przystępnym.

Jakie działania podejmujecie w ramach programu „Obywatele decydują” i w które z nich wpisuje się planowana na 15 czerwca na Zielnej 37 debata pod tym samym tytułem?

„Obywatele decydują” to przede wszystkim społeczność patrząca władzy na ręce. Monitorujemy pracę decydentów i zwracamy uwagę na nieprawidłowości, jeśli się pojawiają. Wszystko to w duchu obywatelskiej odpowiedzialności za dobro wspólne, jakim jest nasze państwo.

Zachęcamy obywateli do większej aktywności w życiu publicznym. Do robienia polityki. Polityki definiowanej jako mądre dbanie o dobro wspólne. Pokazujemy też jak działa pseudopolityka, np. w oparciu o spindoktora Dicka Dobrowolskiego.

W kręgu naszych zainteresowań znajdują się również takie tematy jak dostęp do informacji publicznej, prawo do petycji, międzynarodowa umowa handlowa TTIP czy kodeks wyborczy.

15 czerwca podczas debaty będziemy rozmawiać o ustawach obywatelskich, referendach i ordynacji wyborczej. W 2013 roku przygotowaliśmy projekt nowelizacji ustawy o Obywatelskiej Inicjatywie Ustawodawczej. Miała ona ułatwiać składanie i rozpatrywanie obywatelskich projektów ustaw. Sporo się od tego czasu zadziało. Zbudowaliśmy duży kapitał społeczny wokół tematu. Niestety nie spotkaliśmy się ze zrozumieniem ze strony koalicji, która ma większość do przegłosowania nowelizacji.

Z jakich części składać się będzie konferencja?

Na debatę przygotowaliśmy specjalną ekspertyzę „Elektroniczne poparcie inicjatyw obywatelskich”. Jej autorem jest Piotr Waglowski, prawnik i ekspert INSPRO. Chcemy o tym porozmawiać w gronie prezydenta elekta, polityków, społeczników, ekspertów i publiczności.

Referenda krajowe i lokalne to z kolei temat drugiej debaty. Sam temat stał się ostatnio modny z uwagi na referendum 6 września. Ujawniło się sporo zwolenników i przeciwników instytucji referendum. Kampanie w tym temacie prowadzimy ściśle współpracując z przewodniczącym Piotrem Dudą i NSZZ „Solidarność”.

Trzecia debata będzie poświęcona ordynacji wyborczej. Panel poprowadzi dr Błażej Poboży z „Polityki Warszawskiej”. Chcemy wywołać dyskusję wokół zmiany ordynacji. Zaprosiliśmy specjalistów od JOW i STV. Przygotowaliśmy też ekspertyzę „STV – pojedynczy głos przechodni”.

Wspomniane na debacie tematy – inicjatywa ustawodawcza, referenda czy ordynacja wyborcza – najczęściej dyskutowane są w kontekście ogólnopolskim. Czy na poniedziałkowej konferencji zamierzacie również pokazać ich lokalny wymiar?

Tak. Pytania do panelistów będą też dotyczyły wpływu tych narzędzi demokracji uczestniczącej na życie społeczności lokalnych. Przykładowo referenda lokalne to instytucja wykorzystywana przez mieszkańców miast. Warszawiacy w ostatnim czasie dwa razy wykorzystywali ten instrument do prowadzenia lokalnej polityki. Mam na myśli referendum ws. prywatyzacji SPECu i odwołania prezydent miasta.15 czerwca na pwno będziemy do tego nawiązywać.

Na liście osób uczestniczących w konferencji widać osoby z prawej i lewej strony sceny politycznej oraz ideowej, polityków, ekspertów, a także przedstawicieli organizacji pozarządowych. W jaki sposób udaje się Wam zdobyć zaufanie ludzi o tak zróżnicowanych poglądach?

Uważam, że zmiana jakości życia zwykłych obywateli jest możliwa tylko pod warunkiem, że różne środowiska robiące politykę będą w stanie usiąść do jednego stołu i wypracować pakt obywatelski. Pakt zawierający wspólne rozwiązania zmieniające funkcjonowanie naszego państwa. Takie rozwiązania, które „robią dobrze” obywatelom, a nie tej czy innej partii czy grupie interesu.

Polska jest jedna, a obserwując „elity” mam wrażenie, że zależy im przede wszystkim na tym, żeby obywateli dzielić. Zamiast tworzyć przestrzeń do wspólnej rozmowy i pracy to zarządzają naszą nieufnością.

W ramach inicjatyw  INSPRO tworzymy przestrzenie do spotykania się polityków, ekspertów, społeczników, związkowców i wypracowywania ponad podziałami rozwiązań, które służą dobru wspólnemu. Przykładowo tak robimy w ramach kampanii „Obywatele decydują”.

Jakie kolejne działania macie w swoich planach? Naszych czytelników szczególnie interesują te, w których pojawia się wątek polityki lokalnej – w szczególności tej warszawskiej.

W planach dotyczących polityki lokalnej mamy monitoring trzech tematów: referendów lokalnych, petycji obywatelskiej i dostępu do informacji publicznej.

Ponadto jesteśmy członkiem koalicji „Obywatele w samorządzie”, która ma na celu demokratyzację samorządu. 22 czerwca organizujemy konferencję w Warszawie, na którą serdecznie zapraszam.

Co do polityki warszawskiej to szukamy współpracowników Instytutu Spraw Obywatelskich w stolicy. Zachęcam do kontaktu aktywnych obywateli i czytelników PW.

Źródło: Polityka Warszawska